środa, 22 stycznia 2014

Meksykańska surówka z kapusty z chili i limonką wg Jamiego


Jak zwykle pod koniec stycznia, prawie nie odrywam się od nauki;) Ale na nowe posty zawsze znajdzie się czas! (I na parę innych rzeczy, np. na książki czy filmy ;D) Dzisiaj zapraszam na pyszną, świeżą i wyrazistą w smaku surówkę wg przepisu z książki "Jamie's America". Jest kolorowa i zupełnie inna niż zwykłe surówki z kapusty, dodatek ostrych papryczek i soku z limonki robi swoje. Doskonale pasuje do grillowanych mięs, ale ja podałam ją trochę nietypowo z arizońskim gulaszem z sarniny (już niedługo na blogu). Serdecznie polecam oba przepisy.


Meksykańska surówka z kapusty
z chili i limonką
- 1/2 małej kapusty czerwonej
- 1/2 małej kapusty białej
- pęczek rzodkiewek
- 2 marchewki
- pęczek kolendry lub pietruszki
- 1-2 papryczki jalapeño
  (lub inne zielone), bez pestek
- 1 duża czerwona cebula
- 2-3 łyżki oleju
- duża szczypta soli morskiej (i ew. pieprzu)
- sok z 2-3 limonek

1) Cienko poszatkować dwa rodzaje kapusty i rozłożyć do osobnych misek.
2) Do białej kapusty dodać cienko pokrojone rzodkiewki i marchewki
(ja zrobiłam to za pomocą obieraczki do warzyw) oraz większość posiekanej kolendry.
3) Wymieszać i dodać posiekane papryczki, pokrojoną w plastry cebulę i olej.
4) Dodać sól i większość soku z limonki, spróbować i dodać resztę kolendry i soku wg uznania.
5) Wmieszać czerwoną kapustę i podawać.

Czas przygotowania: 1/2 godziny
Liczba porcji: 10
Kaloryczność jednej porcji: 60 kcal

4 komentarze:

  1. Zapowiada się świetnie! Choć na chwilę obecną takie chrupiące i świeże nie przemawia do mnie (jeszcze tydzień temu owszem, ale odkąd spadł u mnie śnieg, to tylko ciężke ciasta i gęste zupy:) ). Ale jak dodatek do obiadu - super. Jakiego użyłaś oleju? myślisz że oliwa się tu nada, smakowo?
    P.S. Ja też prawie nie odrywam się od nauki, jakiś koszmar, no ale na przeglądanie blogów czas musi być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie racja, ale dobry przepis można zachować na później:) Użyłam oleju rzepakowego, ale w oryginalnym przepisie była oliwa extra virgin, czyli na pewno się sprawdzi. Oczywiście, blogi to podstawa, pozdrawiam! :D

      Usuń
  2. Przypomina mi moją ulubioną sałatkę z restauracji meksykańskiej!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Wasze komentarze!