Przez chwilę zastanawiałam się, czy poświęcić oddzielny post na Gasthaus Orlik w Wiedniu. Jest to jednak lokal wart polecenia, niezbyt popularny wśród turystów, niedrogi i dogodnie położony w pobliżu dworca i otwartego w niedzielę supermarketu (w Austrii sklepy w większości są tego dnia zamknięte). Przede wszystkim można tam smacznie zjeść, a obsługa jest sympatyczna. To naprawdę dobre miejsce, by poznać kuchnię austriacką.
Wszystkie wypróbowane dania były udane, a niektóre z nich wręcz pyszne. Byłam bardzo zadowolona z wyboru - podana na patelni kaszanka z boczkiem, jajkiem i ziemniaczanymi knedlami (8,50) okazała się idealnym przykładem comfort food. Poza tym nie do przejedzenia, połowę zapakowano na wynos. Ciekawa była Leberknödelsuppe (3,20), czyli rosół z pulpecikami z wątróbki. Dla mniej odważnych w menu jest wersja z pokrojonymi naleśnikami - Rindsuppe mit Frittaten. Zamiast zupy, na przystawkę (właściwie też na danie główne) można wybrać np. frankfurterki z sosem gulaszowym (4,80), podawane z pieczywem.
Käsespätzle (7,20), kluseczki z serem, to trochę ciężkie danie, które jednak nie może nie smakować. Podobnie Vanillerostbraten (13,20), pieczeń w sosie, podana z knedlem z bułki. Mięso było miękkie i dobrze doprawione, a knedel miał ciekawą konsystencję. Wszystkim daniom głównym towarzyszyła surówka lub sałatka. Na deser sezonowe twarogowe knedle z morelami (6,10), podane ze stopionym masłem - nie za słodkie, delikatne i bardzo smaczne. Gasthaus Orlik nie oszczędza na wielkości porcji i na jakości składników. Można odnieść wrażenie, że jest to taki "sąsiedzki" lokal, który ma swoich stałych klientów i stara się dla nich utrzymać wysoki poziom.
Jedzenie: 4,5/5
Cena/jakość: 4,5
Obsługa: 4
Wystrój: 3
Gasthaus Orlik
Spittelauer Platz 1, Wiedeń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Wasze komentarze!